Fantastyczna widokowo wędrówka w paśmie Visočica, podczas której ze wsi Umoljani przejdziemy pieszym szlakiem do Lukomiru — najwyżej położonej w Bośni i Hercegowinie wsi. Trasa obfituje w przepiękne widoki, które dosłownie zapierają dech w piersi. Po drodze przejdziemy piękną granią, będziemy podziwiać fantazyjnie meandrujący Studeni Potok. Następnie wejdziemy na szczyt Obalj, z którego rozciąga się fenomenalny widok na Lukomir, Kanion Rakitnicy i otaczające nas góry. Trasę powrotną pokonamy ścieżką, która biegnie równolegle do Kanionu Rakitnicy oraz przejdziemy przez dolinę, którą płynie Studeni Potok. Proponowany szlak zatacza pętlę. Rozpoczyna się i kończy we wsi Umoljani.
Umoljani — Obalj 1896 m n.p.m.
Wędrówkę rozpoczynamy we wsi Umoljani. My startujemy bezpośrednio z miejsca naszego zakwaterowania. Najpierw podążamy asfaltem przez wioskę, a następnie rozpoczynamy spokojne podejście. Po drodze mijamy źródełko z wodą, obok którego pasą się owce. Tu można uzupełnić zapas wody, która z całą pewnością przyda się podczas dalszej wędrówki. Jest to jedyne na naszym szlaku do Lukomiru źródełko. Kolejne będzie dopiero we wsi.
Po pokonaniu pierwszego, krótkiego podejścia docieramy do ostatnich na trasie zabudowań i rozstaju szlaków. Znaki informują nas, że znajdujemy się na wysokości 1490 m n.p.m. Do Lukomiru mamy 3 godziny i 30 minut wędrówki. Tu też spotykamy starszą panią, która sprzedaje ręcznie robione, wzorzyste skarpety i rękawice, będące bardzo popularnym wyrobem w tych okolicach. Następnie szlak prowadzi dość płaską ścieżką, aby w końcu zacząć wyprowadzać nas coraz mocniej pod górę. Kroczymy po wąskiej, wydeptanej ścieżce, obok której rośnie sporo traw, które przy każdym kroku muskają nasze nogi. Towarzyszy nam jedynie ostre słońce i umykające przed nami dziesiątki koników polnych.
Po około 1 godzinie 30 minutach wędrówki docieramy do miejsca, z którego roztacza się piękny widok na zakręcone koryto Studeni Potok. Potok z końcem lipca niestety jest całkowicie wyschnięty. Jeśli zerkniemy za siebie, to zobaczymy obserwatorium na szczycie Bjelasnica, a także niezliczone pasma górskie, które ciągną się aż po horyzont.
Ostra grań
Dalsza trasa prowadzi łatwą i przyjemną ścieżką, która poprowadzona jest wśród dużej ilości ostańców wapiennych. Mniej więcej po 30 minutach docieramy do pięknej grani, która wznosi się nad doliną gdzie płynie Studeni Potok. Całość fantastycznie się prezentuje, a połączenie delikatnie wznoszących się zielonych wzgórz z ostrymi, wapiennymi skałami stanowi piękną kompozycję. Podążamy ścieżką poprowadzoną wzdłuż krawędzi i rozkoszujemy się wspaniałymi widokami.
Wędrując, docieramy do rozległego, wypłaszczonego terenu. W oddali pojawiają się ostre szczyty gór Prenj, a w dole widać pasterza wypasającego stado owiec.
Obalj – Lukomir
Następnie szlak wyprowadza nas spokojnie na szczyt Obalj o wysokości 1896 m n.p.m. Ze szczytu roztacza się przepiękny widok na Lukomir, Kanion Rakitnicy, bliższe i dalsze pasma górskie — między innymi Prenj.
Na szczycie robimy krótką przerwę na rozkoszowanie się krajobrazem. A naprawdę jest co podziwiać! Widoki są oszałamiające, a dodatkowym plusem jest fakt, że jesteśmy w tym miejscu zupełnie sami. Do woli możemy chłonąć tę magiczną aurę. Ze szczytu udajemy się bezpośrednio do wsi Lukomir. Zejście zapewnia zarówno fantastyczne widoki, jak i duży wycisk dla kolan. Trasa jest bardzo stroma i, pomimo że wieś mamy cały czas w zasięgu wzroku, to dotarcie do niej zajmuje nam około 45 minut. Oczywiście w tym czasie robimy masę zdjęć i cieszymy oczy widokami.
Lukomir — najwyżej położona wieś w Bośni i Hercegowinie
Lukomir to niewielka osada, będąca najwyżej położoną wsią w Bośni i Hercegowinie. Wędrując przez wieś, można przenieść się dziesiątki lat wstecz. Aura tego miejsca, wszechobecny spokój i architektura są jedyne w swoim rodzaju. Znajdują się tu tradycyjne chaty pasterskie, które od lat stanowią dom dla pasterzy wypasających latem bydło i owce. We wsi jest źródło z wodą pitną, kilka miejsc noclegowych, niewielkie restauracje i właściwie tyle. Od lokalnych mieszkańców można kupić wzorzyste skarpety i rękawice. My robimy sobie tu krótką przerwę na uzupełnienie zapasów wody, wypicie zimnego, smakującego jak napój bogów bezalkoholowego piwa (cena 3 KM za butelkę) i skorzystanie z WC.
Lukomir – Studeni Potok – Umoljani
Po przerwie ruszamy w dalszą drogę w kierunku Kanionu Rakitncy i wsi Umoljani. Najpierw mijamy wznoszące się nad wsią wzgórze, z którego roztaczają się piękne widoki. Następnie kierujemy się zgodnie ze znakami na piarżystą ścieżkę, która wyprowadzi nas na szlak biegnący równolegle do kanionu. Mijamy stromy żleb i punkt widokowy, aby po chwili skręcić w lewo i biegnącą dość płasko trasą pokonywać kolejne kilometry. Po drodze mamy nieprzyjemność spotkać dwa, bardzo wrogo nastawione psy, które podejmują próbę zaatakowania nas. Na szczęście zwierzęta jakoś udaje nam się odstraszyć i spokojnie maszerujemy dalej. O ile początkowo trasa jest bardzo widokowa, o tyle jej kolejny fragment biegnie przez las. Trasa wyprowadza nas raz pod górę, raz w dół.
Po 1 godzinie i 30 minutach od wyruszenia z Lukomiru docieramy do rozwidlenia szlaków przy Studeni Potok. Znaki informują nas, że do Umoljani mamy jeszcze 1 godzinę drogi. Skręcamy w lewo i kierujemy się ścieżką wzdłuż potoku. Następnie szlak lekko skręca w prawo i po 30 minutach od rozstaju dróg docieramy do pierwszych zabudowań, a konkretnie do miejsca, gdzie wcześniej starsza pani sprzedawała rękawice i skarpety. Odtąd szlak prowadzi nas w dół asfaltową drogą w kierunku naszego miejsca zakwaterowania.
Informacje praktyczne
- Na szlaku brak jest trudności technicznych, jednakże kondycja fizyczna jest jak najbardziej wskazana.
- Cała trasa ma około 16 km, suma podejść to 862 metry.
- Przejście trasy wraz z przerwami zajęło nam 6 godzin 30 minut.
- Warto wiedzieć, że jeden z fragmentów szlaku prowadzi eksponowaną granią, która osoby z lękiem wysokości lub przestrzeni może przyprawić o zawrót głowy. Dobra wiadomość jest taka, że grań obejść można dołem, bez konieczności balansowania na krawędzi i uczucia dyskomfortu.
- Latem panujące w tym rejonie upały potrafią bardzo mocno dać w kość. Na wędrówkę koniecznie należy zabrać 2-3 litry wody na osobę, czapkę z daszkiem lub kapelusz, okulary przeciwsłoneczne oraz krem z wysokim filtrem. Słońce nie zna tu litości i grzeje niemiłosiernie. Pomimo że na szlaku nie ma bardzo stromych podejść, to trasa potrafi w upale dać mocny wycisk.
- Warto wziąć pod uwagę także fakt, że szlak jest dość kiepsko oznaczony, a kierunek szlaku wskazuje głównie wydeptana ścieżka. Polecam więc mieć ze sobą mapę, która będzie pomocna. My korzystaliśmy z mapy.cz.
- Umoljani jest świetną bazą wypadową. Ze swojej strony polecam przyjemny nocleg Bed and Breakfast Umoljani. Obiekt jest pięknie położony, a na miejscu serwowane jest bardzo dobre i obfite śniadanie.
Sądecki Włóczykij
11 sierpnia 2021 at 4:24 PMWidoki nie z tej Ziemi! A ta wioska, to już zupełnie, jak z innej planety. Że ludzie poczuli potrzebę się tam osiedlać 😉
Ola
13 sierpnia 2021 at 10:34 AMPowiem Ci, że widoki to jest niesamowita bajka! Do tego ta pustka na szlaku, przestrzeń, i góry po horyzont! Coś pięknego! 😀 Polecam jeśli Cię kiedyś poniesie w tamte strony!