Chiang Mai to jedno z najfajniejszych miast, w jakim byliśmy! Jeśli planujecie podróż do Tajlandii, to wpadnijcie tam, chociaż na kilka dni! Warto!
Gdzie znajduje się Chiang Mai?
Chiang Mai znajduje się w północnej Tajlandii i leży nad rzeką Ping. Jest najważniejszym miastem tego regionu, ważnym centrum religijnym i kulturowym, i drugim co do wielkości miastem w Tajlandii. Ogólnie mówiąc, miasto jest bardzo przyjemne i przyjazne. Bardzo różni się od głośnego i chaotycznego Bangkoku. Nie ma tu wysokich drapaczy chmur, centrum skupia się w obrębie starych murów miasta (taki idealny kwadrat na mapie), tuż za centrum mieści się najbardziej rozsławiona wśród cyfrowych nomadów ulica Nimman Road (Nimmanhemin), wraz z centrum handlowym MAYA, a dookoła miasta wznoszą się zielone tereny, na których mieszczą się plantacje kawy arabiki.
Co można robić w Chiang Mai?
W mieście znajduje się bardzo dużo świątyń. Każda jest inna, ciekawa i z pewnością warto wstąpić, chociażby do kilku. Zwyczajnie wyjdźcie na ulicę i ruszcie przed siebie. Będziecie mijać sporo świątyń i sami zobaczycie, która Was zainteresuje i do której chcecie wejść. Pamiętajcie o odpowiednim ubiorze. Do świątyń nie można wejść z odkrytymi ramionami, kolanami i brzuchem. Całe szczęście nie trzeba zakrywać się od stup do głów na cały dzień. Przed wejściem do świątyń, można odziać się w chustę, którą dostaniecie za darmo.
W niedzielę odbywa się tu Sunday Night Market — największy targ z lokalnymi wyrobami, jedzeniem, rękodziełem, ubraniami. Jeśli tylko macie taką możliwość, to zaplanujcie sobie wizytę w mieście, tak, aby obejmowała niedzielę. Wtedy też zamykane są główne ulice w centrum miasta, rozstawiane są stragany, jest głośno, kolorowo i smacznie. Od razu Wam powiem, że jeśli szukacie jedzenia, to idźcie prosto do jednej ze świątyń. Tam właśnie serwują posiłki.
Idźcie na kawę! Koniecznie, nawet jeśli nie jesteście kawoszami, to smak tutejszej kawy z pewnością Was zachwyci. Świetną kawę serwują między innymi w tych kawiarniach. Resztę zaznaczę na mapie zielonym kolorem.

Wybierzcie się na jeden ze szlaków trekkingowych w mieście! Polecamy z całego serca Monk’s Trail.
Popularnym celem wycieczek jest górująca nad miastem świątynia Doi Suthep. Nam jednak to miejsce nie przypadło do gustu. Jest tam bardzo, bardzo turystycznie, miejsce jest zatłoczone, a w dodatku „atrakcją” są tam małe dzieci, które zarabiają na robieniu sobie zdjęć z turystami.
Co zjeść w Chiang Mai i gdzie napić się dobrej kawy?
Wybierzcie się do jednej z kawiarni serwującej niesamowicie aromatyczną kawę arabikę. Dla nas numerem jeden jest kawiarnia Akha Ama, gdzie za 50 THB można wypić przepyszną latte.
Miejsc, gdzie można zjeść śniadanie, jest kilka. Wszystkie zaznaczam Wam na mapie na dole strony kolorem niebieskim.
Na obiad lub kolację, koniecznie spróbujcie „khao soy”, czyli pysznej, kremowej zupy, z nutą mleczka kokosowego i makaronem jajecznym. Makaron w zupie występuje w dwóch wariantach — gotowany i prażony. Khao soy dostaniecie w wersji klasycznej, czyli z kurczakiem oraz w wersji wegetariańskiej z tofu i grzybami. Najlepsze wegetariańskie khao soy dostaniecie w Lada Vegetarian Food, cena 50 THB. Natomiast najlepsze klasyczne khao soi, z nogą z kurczaka dostaniecie w Khao Soi Mae Sai.
Wegetariańskie Klasyczne z kurczakiem
W Chiang Mai ulicznych straganów, food courtów i restauracji jest naprawdę dużo. Będziecie mieli w czym wybierać!
Kolorem bordowym na mapie, zaznaczyłam Wam nasze ulubione markety z jedzeniem.
Transport w Chiang Mai
Najpopularniejszym środkiem transportu w Chiang Mai jest skuter. Natomiast popularnym lokalnym środkiem transportu w Chiang Mai są czerwone taksówki-pickupy „songthaew”. Widnieje na nich cena od 30 THB za kurs, kierowca zatrzymuje się we wskazanym przez Was miejscu. Songthaew jeżdżą w obrębie miasta, jak i poza nim np. do świątyni Doi Suthep.
My z nich nie korzystaliśmy, ponieważ na cały okres pobytu mieliśmy pożyczony skuter, ale bardzo dużo osób poruszało się właśnie tymi pojazdami.
Bardzo dobrze działa także GRAB oraz lokalne taksówki.
Wypożyczenie skutera
W Chiang Mai najpopularniejszym środkiem transportu jest skuter. Wypożyczalni w mieście jest sporo. Poza sezonem nie ma problemu z wypożyczeniem. Natomiast w okresie świąteczno noworocznym w wielu wypożyczalniach nie było już ani jednego skutera. Dlatego weźcie to pod uwagę przy planowaniu podróży!
Co warto wiedzieć wypożyczając skuter?
Paszport
– przy wypożyczeniu skutera na jeden dzień, mogą zabrać Wam paszport, który zamykają w kopercie i spinają spinaczami wraz z umową. Biorą go jako depozyt, tak jest i nie ma niestety jak tego obejść.
Międzynarodowe prawo jazdy i mandaty
– wypożyczając skuter, nie trzeba mieć międzynarodowego prawa jazdy, ale w Chiang Mai byliśmy kilkakrotnie zatrzymywani przez policję, która sprawdzała międzynarodowe prawo jazdy, datę na nim oraz to, czy uprawnia nas do jeżdżenia na skuterze. Jeśli tak jak my posiadacie taki dokument to spoko, jeśli nie, to mandat kosztuje 500 THB. I tu uwaga, bo mandat jest „ważny” trzy dni. Oznacza to, że dalej można jeździć bez międzynarodowego prawka na motor, i w przeciągu tych trzech dni nie dostanie się kolejnego mandatu. Nas policja zatrzymywała bardzo często, aż dziw bierze, że nas nie rozpoznawali już z daleka 😀
Kontroli policji nie da się uniknąć jeśli wyjeżdżacie poza miasto lub jedziecie drogą obok MAYA w kierunku Doi Suthep. Służby rozstawiają się od godziny 9 rano, wyłączają kawałek lewego pasa z ruchu, i zgarniają wszystkich kierowców na skuterach. Miejcie też kask, przede wszystkim dla swojego bezpieczeństwa!
Weź ciepłą bluzę
– wyjeżdżając poza miasto, głównie w góry, warto mieć ze sobą bluzę. Podczas jazdy przez las jest naprawdę zimno!
Wypożyczalnie z których korzystaliśmy
Mr Pop – 250 THB za dzień, tu nam zabrali paszport jako depozyt. Skuter był niezbędny podczas szukania mieszkania i jazdy po mieście.
Red Ride – skuter pożyczyliśmy na miesiąc za 4000 THB. Firma wypożycza tylko długoterminowo. Siedziba jest kawałek od miasta, ale właściciel dowozi skuter w wyznaczone miejsce.
Tankowanie skutera
Ceny paliwa: za 120 THB zalewaliśmy około 4,5 litra paliwa.
Stacje benzynowe są dostępne w mieście, a poza miastem paliwo można kupić w przydrożnych lokalach. Naleją Wam je z butelki, lub mini dystrybutora.
Co warto wziąć pod uwagę, wypożyczając skuter?
Do jazdy po mieście wystarczy Wam maszyna o mocy 125. Natomiast na takim rumaku może być już trudniej dotrzeć w górzyste tereny poza miastem. My na 125 jechaliśmy do Sticky Waterfall i na okoliczne wzgórza, i szczerze mówiąc maszyna ledwo sapała 😉
Naszym skuterem, którym przejechaliśmy trasy północnej Tajlandii był skuter Yamaha NMAX 155 i taki z czystym sumieniem możemy Wam polecić. Będzie Wam wygodniej i bardziej komfortowo na drodze. W naszej wypożyczalni dostaliśmy dodatkowo bagażnik, który bardzo nam się przydał w dłuższej trasie. W dodatku ja (Ola) jako pasażer miałam oparcie. A wierzcie bądź nie, ale podczas trasy na prawie 1000 km to naprawdę cenne udogodnienie!
Lotnisko w Chiang Mai
Lotnisko jest zlokalizowane blisko miasta, i codziennie usłyszycie i będziecie widzieć startujące i lądujące samoloty. Dojazd taksówką z lotniska do miasta kosztuje 150 THB, i jest to stała cena. Można również złapać GRABa. My za dojazd GRABem z mieszkania (Anchan 2) na lotnisko, zapłaciliśmy 177 THB (już z kodem zniżkowym).
Gdzie się zatrzymać?
Polecamy zatrzymać się jak najbliżej centrum. Najwygodniej Wam będzie zamieszkać w jednym z hoteli w obrębie starych murów miasta. Stamtąd piechotą dotrzecie do świątyń i na targi z jedzeniem. Konkretnego hotelu Wam nie polecimy, ponieważ my wynajęliśmy mieszkanie na cały miesiąc i z hotelami nie mamy żadnego doświadczenia.
Możecie natomiast znaleźć fajne lokum na portalu airbnb lub na stronie booking.com
Mapa, a na niej zaznaczone miejsca na śniadanie, obiad, kawę, targi z jedzeniem. Są tu tylko te miejsca, które Wam polecamy.
Jakub
24 lutego 2020 at 4:15 AMW Tajlandi trzeba mieć międzynarodowe prawo jazdy. Do tego jak się ma wypadek i nie ma się Międzynarodowego prawa jazdy Na daną kategorie to żaden ubezpieczyciel nie wypłaci Ci kasy.
Ola
24 lutego 2020 at 12:26 PMTak – trzeba 🙂 Słuszna uwaga! Dopiszemy do postu, bo wydaje się oczywiste z tym ubezpieczeniem, a jednak nie każdy może zdawać sobie sprawę – dzięki! Odnośnie wymagania międzynarodowego prawa jazdy przy wypożyczeniu skutera; nikt nigdy od nas nie chciał takiego prawka, nawet jak je pokazywaliśmy.. Nikt też nigdy nie pytał o prawo jazdy kategorii A 😐 Pomimo właśnie tego, że według prawa jest wymagane + częste kontrole drogowe. Czysty biznes – wypożyczasz, płacisz i jeździsz na własną odpowiedzialność. Pozdrawiam serdecznie 🙂