Piękna trasa pętelka, podczas której wchodzimy na Przełęcz Bukowską, Rozsypaniec, Halicz, a na końcu czeka na nas Tarnica — najwyższy szczyt Bieszczad. Trasa doskonała widokowo, a także pod względem przyrodniczym i edukacyjnym.
Wołosate — Przełęcz Bukowska
Ruszamy czerwono niebieskim szlakiem z parkingu samochodowego w miejscowości Wołosate. Kierujemy się w stronę kasy biletowej, gdzie należy kupić bilet wstępu do Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Po nabyciu biletów wstępu ruszamy czerwonym szlakiem w stronę Przełęczy Bukowskiej/Halicza. Szlak przez pierwsze 2 godziny wiedzie po asfalcie i utwardzanej kamienistej drodze. Do pokonania mamy 400 metrów przewyższenia. Ta część trasy jest mało wymagająca, wręcz spacerowa. Wzdłuż szlaku biegnie ścieżka przyrodnicza „Rozsypaniec — Krzemień”, a małe tabliczki informacyjne wzdłuż tej trasy pozwalają na bliższe poznanie przyrody BdPN.
Parking samochodowy Kasa biletowa i WC Czerwony szlak na Halicz

Przełęcz Bukowska
Po 2 godzinach marszu przez las docieramy do Przełęczy Bukowskiej (1127 m n.p.m.). W tym miejscu znajduje się wiata oraz ekologiczne WC, z których bezpłatnie można skorzystać. Zanim pójdziemy dalej w stronę Halicza, odbijamy jeszcze na punkt widokowy, z którego rozciągają się przepiękne widoki na Ukrainę i Ukraińskie Bieszczady — widok jest wspaniały, warto więc przejść te kilka kroków.
W tym miejscu widnieje znak „Granica państwa”. Pamiętajcie więc aby nie przekraczać granicy, i nie robić sobie zdjęć po ukraińskiej stronie, gdyż może się to zakończyć mandatem!

Przełęcz Bukowska — Halicz
Z Przełęczy Bukowskiej kierujemy się dalej czerwonym szlakiem w stronę Halicza. Szlak od tego momentu zmienia zupełnie swój charakter. Rozpoczynamy wędrówkę wąską ścieżką wzdłuż soczyście zielonych traw i kolorowych polnych kwiatów. Już po kilku minutach marszu naszym oczom ukazują się piękne połoniny, z lewej strony w oddali widoczna jest Tarnica, przed nami Rozsypaniec. Za naszymi plecami rozciągają się fenomenalne widoki na ukraińską część Bieszczad.
Nam niestety na tym odcinku szlaku towarzyszy deszcz i wiatr, który zawzięcie smaga nasze twarze i zasłania widoki. Co chwilę nadciągają chmury i widoczność jest minimalna. Dodatkowym utrudnieniem są tu wysokie trawy, które smagając nasze nogi moczą nogawki. Takie uroki wędrówki w deszczu!
W takich okolicznościach pogodowych docieramy, najpierw schodząc w dół, a następnie pnąc się w górę na szczyt Halicza (1333 m n.p.m.), gdzie niestety widoki są zerowe. Dookoła wiszą chmury, które zupełnie zasłaniają panoramę.
Halicz — Przełęcz Goprowska — Przełęcz pod Tarnicą
Maszerujemy dalej w stronę Przełęczy Goprowskiej. Słońce na szczęście wychodzi zza chmur, a deszcz przestaje padać. Dzięki temu można znów podziwiać widoki dookoła. Szlak na tej trasie biegnie spokojnie w dół, ścieżką dość równą, ale w niektórych miejscach natykamy się na wychodnie skał, po których należy uważnie stąpać.
Docieramy do Przełęczy Goprowskiej (1160 m n.p.m.). W tym miejscu szlak czerwony zbiega się z niebieskim. Następnie dwukolorowym szlakiem czeka nas podejście o przewyższeniu 125 metrów. Ten odcinek szlaku prowadzi przez drewniane stopnie, które są dość wygodne i wyglądają na groźniejsze, niż są w rzeczywistości.
Docieramy do Przełęczy pod Tarnicą (1285 m n.p.m.) i stąd żółtym szlakiem idziemy na Tarnicę (1346 m n.p.m.). To podejście prowadzi najpierw po drewnianych stopniach, a później po kamienistym podłożu i dedykowane jest na 15 minut marszu. W rzeczywistości docieramy na szczyt po 7 minutach.
Tarnica najwyższy szczyt Bieszczad
Na szczycie Tarnicy znajdują się drewniane ławki, na których można usiąść i rozkoszować się widokami dookoła. Jest także tabliczka informująca o wysokości szczytu oraz duży metalowy, charakterystyczny krzyż.
Tarnica jest najwyższym szczytem polskich Bieszczadów i należy do Korony Gór Polski.
Tarnica — Wołosate
Do Przełęczy pod Tarnicą schodzimy tym samym szlakiem (żółty), a następnie wybieramy niebieski szlak w kierunku miejscowości Wołosate. Niebieski szlak prowadzi stromo w dół, najpierw po drewnianych stopniach, a następnie stromo przez las, aż do polany i budki z kasami BdPN. Od kasy idziemy już asfaltem aż do parkingu.
Halicz i Tarnica z Wołosatego — informacje praktyczne
- Parking samochodowy w miejscowości Wołosate kosztuje 16 zł.
- Na parkingu znajdują się bezpłatne toalety, restauracja oraz sklepik z pamiątkami.
- Na trasie Ustrzyki Górne – Wołosate kursują busy.
- Wejście do Bieszczadzkiego Parku Narodowego w Wołosatym kosztuje 7 zł (bilet normalny), 3.50 zł (bilet ulgowy)
- Przejście całej pętli Wołosate – Wołosate z przystankami na szlaku zajęło nam 6 h 10 min. Trasa z parkingu i z powrotem liczy 20,1 km.
- Na szlaku są dostępne wiaty gdzie można usiąść, zjeść posiłek, schronić się przed deszczem.
- Przed Przełęczą Bukowską dostępne jest bezpłatne WC.
- Pamiętajcie o wyłączeniu danych sieci komórkowej – telefony łapią Ukraińską sieć, a co za tym idzie rachunki za telefon mogą zaskoczyć 😉
- Trasa jest pętelką, dlatego można przejść ją w przeciwnym kierunku rozpoczynając stromym podejściem na Tarnicę niebieskim szlakiem i łagodniejszym zejściem czerwonym szlakiem.
- Trasa nie należy do trudnych technicznie, jednak minimum kondycji fizycznej się przyda 😉 Pamiętajcie także o zabraniu prowiantu oraz wody.
Grazyna Ibron
5 maja 2021 at 6:21 PMTroche sie wstydze przyznac ale dla mnie ta trasa wcale nie byla taka latwa, przejscie 20 km skaczac z kamienia na kamien do przyjemnosci moze nie nalezy, nie kiedy sie ma 65 lat i stawy nieco zuzyte
Ale zgadzam sie ze jest naprawde ladna, szlismy nia z mezem kilkakrotnie (ja- psioczac caly czas) i zawsze zatrzymywalismy sie oniemiali, zachwyceni urokiem tych gor, polecam goraco, nawet starszym turystom: to najladniejszy szlak Bieszczad