Tatry Bielskie to przepiękne i niezwykle ciekawe pasmo górskie, które ustawione jest poprzecznie do głównej grani Tatr. Z przełęczy, na które prowadzą znakowane szlaki, roztaczają się fantastyczne widoki na szczyty Tatr Wysokich, a także Pieniny i Beskidy. W tym wpisie przedstawię pomysł na przepiękną widokowo wędrówkę po Tatrach Bielskich. Szlak prowadzi przez Szeroką Przełęcz Bielską i Przełęcz pod Kopą, która jest naturalną granicą pomiędzy Tatrami Wysokimi i Tatrami Bielskimi.
Wymagająca kondycyjnie, w szczególności na podejściu od Ptasiowskiej Rówieńki przez Dolinę do Regli na Szeroką Przełęcz Bielską. Po drodze jeden krótki ciąg łańcuchów. Po opadach deszczu utrudnieniem są śliskie skały i zalegające błoto.
Tatry Bielskie parking Strednica — Monkova dolina
Szlak przez Tatry Bielskie rozpoczyna się na dużym parkingu samochodowym Zdiar Strednica, tuż przy Drodze Wolności. Widoki z parkingu są fantastyczne, a to dopiero przedsmak tego co nas czeka po wejściu na Szeroką Przełęcz Bielską.
Z parkingu Strednica zielonym szlakiem schodzimy ku Monkovej dolinie. Jest to jednocześnie ścieżka edukacyjna, która pokrywa się z przebiegiem szlaku. Ścieżka prowadzi najpierw przez rozległe trawiaste pole, a następnie zmierza ku Monkovej dolinie i Ptasiowskiej Rówieńce. Po drodze mijamy wyciągi narciarskie i docieramy do skrzyżowania szlaków zielonego z czerwonym. Przy skrzyżowaniu szlaków znajduje się wiata turystyczna, ławki i niewielki budynek, w którym według napisów znajduje się bufet. Jednak zarówno latem, jak i jesienią budynek był zamknięty.
Monkova dolina/Ptasiowska Rówienka — Polana pod Głośną Skałą — Szeroka Przełęcz Bielska
Kierujemy się zgodnie z czerwonym szlakiem i ścieżką edukacyjną ku Szerokiej Przełęczy Bielskiej i Przełęczy pod Kopą, czyli na Siroke Sedlo i Kopske Sedlo. O ile wcześniejszy fragment był miłym spacerem, o tyle przed nami najbardziej wymagająca część trasy: 884 metry podejścia na Szeroką Przełęcz Bielską. Maszerujemy wzdłuż potoku, coraz bardziej zagłębiając się w gęstą roślinność i las. Najpierw dość powoli zaczynamy nabierać wysokości. Przechodzimy przez drewniany mostek i pokonujemy pierwsze skaliste podejścia. Ścieżka zwęża się i z każdym krokiem staje się coraz bardziej stroma. Latem oliwy do ognia dodaje wysoka temperatura i wilgotność. Jesienią jest zdecydowanie bardziej przyjemnie. Wspólny mianownik obu pór doku to niesamowicie gęsta roślinność, która zdaje się wręcz pochłaniać szlak.
Polana pod Głośną Skałą
Docieramy do zarastającej Polany pod Głośną Skałą. Rozległych widoków tu nie ma, jednak sama polana jest porośnięta bujną roślinnością. Dostojnie prezentują się Łasztowica i Głośna Skała. Po minięciu polany szlak staje się jeszcze bardziej stromy. Pokonując kolejne stopnie i podejścia, szybko nabieramy wysokości. Przed nami cały czas widać próg Doliny Szerokiej, do której za jakiś czas dotrzemy. Po lewej widać wodospad Vodopád Rígeľského potoka. Mozolne podejście daje w kość, ale bez obaw — najlepsze widoki jeszcze przed nami.
Tatry Bielskie łańcuchy na szlaku
Mniej więcej po 1 godzinie 20 minutach od skrzyżowania szlaków przy Ptasiowskiej Rówieńce docieramy do zamontowanego przy szlaku łańcucha. Przy suchej skale łańcuch będzie raczej zbędny, natomiast w po opadach deszczu czy oblodzeniu jak najbardziej potrzebny.
Niespełna 15 minut później docieramy do miejsca, gdzie należy przejść po śliskich od wód potoku skałach. Skały dość nachylone, dlatego też zalecam zachować ostrożność i stawiać przemyślane kroki. Kawałek wyżej jest miejsce odpoczynku z ławkami. Tu przekraczamy potok i kierujemy się w lewo. Warto spojrzeć za siebie i rzucić okiem na rozległy widok na Magurę Spiską, Pieniny z wyraźnie widoczne Trzy Korony. Małe Pieniny, a także Beskid Sądecki oraz Gorce. Latem okolica ta porośnięta jest różową wierzbówką kiprzycą. Jesienią mieni się barwami czerwieni i pomarańczy.
Dolina Szeroka
Po pokonaniu długich zakosów wkraczamy do Doliny Szerokiej. Niegdyś spływał nią największy lodowiec w Tatrach Bielskich. Dziś oddziela Płaczliwą Skałę od Szalonego Wierchu. Warto rozglądać się dookoła, bo jest to miejsce, które bardzo lubią kozice, dzięki czemu można je w spokoju obserwować. Podobno dolinę lubią również świstaki, ale niestety my podczas wędrówek nie spotkaliśmy żadnego osobnika. Krocząc Doliną Szeroką, na horyzoncie cały czas widzimy Szeroką Przełęcz Bielską. Szlak w przeciwieństwie do wcześniej przebytej trasy wznosi się przyjemnie ku górze. Po 3 godzinach od wyruszenia z parkingu ze Strednicy docieramy na Szeroką Przełęcz Bielską. Widok jest obłędny!
Szeroka Przełęcz Bielska
Jeśli tylko czas i pogoda pozwolą, to zdecydowanie warto zrobić sobie tu przerwę na posiłek, odpoczynek i podziwianie widoków. W pogodny dzień fantastycznie widać panoramę słowackich Tatr Wysokich. Widok ciągnie się od Małego Kieżmarskiego Szczytu, przez Łomnicę, Durny Szczyt, Baranie Rogi, Jagnięcy Szczyt, Lodowy Szczyt, Gerlach, Rysy, Kozi Wierch, Granaty.
Będąc na Szerokiej Przełęczy, jesteśmy jednocześnie w miejscu, które oddziela Tatry Bielskie wschodnie od zachodnich. W kierunku zachodnim, czyli na prawo od przełęczy znajdują się najwyższe szczyty Tatr Bielskich: Płaczliwa Skała, na którą aktualnie szlak jest zamknięty. Dalej Hawrań, czyli najwyższy szczyt Tatr Bielskich, kolejno Nowy Wierch i Murań.
Niegdyś na skutek błędnych pomiarów, Płaczliwa Skała była uznawana za najwyższy szczyt tego pasma. Szeroka Przełęcz poza walorami widokowymi jest również miejscem, gdzie znajduje się wiele tatrzańskich roślin.
Szeroka Przełęcz Bielska – Szalony Przechód – Przełęcz pod Kopą
Z Szerokiej Przełęczy Bielskiej kierujemy się w lewo, w kierunku wschodnim, ku zboczom Szalonego Wierchu, które będziemy trawersować. Zarówno latem, jak i jesienią jest duża szansa, że po drodze miniemy wylegujące się w trawach kozice. Jeśli na szlaku zalega śnieg, to radzę zachować dużą ostrożność, bo ścieżka i tak jest wąska, a z dodatkowym śniegiem robi się mniej przyjemna.
Najpierw docieramy na Szalony Przechód/Głupią Przehybę/Vyšné Kopské sedlo. To najwyższy punkt na naszej trasie: 1934 m n.p.m. Tu warto podejść na punkt widokowy na Szalonej Kazalnicy — rozległy widok na okolicę jest przepiękny. Po chwilach zachwytu rozpoczynamy zejście ku Przełęczy pod Kopą. Przez cały czas towarzyszą nam wspaniałe widoki na całą okolicę. Latem zejście nie przysparza problemów. Jesienią, kiedy szlak pokryty jest śniegiem, bywa ślisko — zalecam mieć kije trekkingowe, którymi można się asekurować. Poza śniegiem jest także sporo błota. Na szlaku raz na czas pojawiają się metalowe pręty — radzę patrzeć pod nogi, żeby się nie nadziać!
Przełęcz pod Kopą i Dolina Koperszadów
Docieramy na Przełęcz pod Kopą, czyli Kopske sedlo. Właśnie tu znajduje się granica pomiędzy Tatrami Wysokimi i Tatrami Bielskimi. Z Przełęczy pod Kopą kierujemy się niebieskim szlakiem w stronę Jaworzyny Tatrzańskiej. Szlak prowadzi przez uroczą Dolinę Zadnich Koperszadów. Szlak ku dolinie jest łatwy i przyjemny. W porównaniu do przebytej dotąd trasy można śmiało powiedzieć, że jest to dłuższy spacer. Według znaków droga do Jaworzyny Tatrzańskiej zajmuje 2 godziny 30 minut. W rzeczywistości odcinek ten można spokojnym tempem przejść w 2 godziny. Po drodze warto rozejrzeć się dookoła, ponieważ Dolina Zadnich Koperszadów biegnie u podnóża najwyższych szczytów Tatr Bielskich.
Widoki podczas zejścia są przepiękne. Jesienią uroku dodają kolorowe liście drzew i złociste łany traw. Po 45 minutach od opuszczenia Przełęczy pod Kopą docieramy na Skoruszowy Burdel — do miejsca, w którym znajdują się rzeźby niedźwiedzi i wiata turystyczna.
Następnie wędrujemy równolegle do potoku i docieramy do przepięknych wysokich skalnych ścian, czyli Koperszadzkiej Bramy. Chwilę później wchodzimy na rozległą Polanę pod Muraniem. Widoki są jak malowane. Warto rozejrzeć się dookoła i nasycić oczy! Po minięciu polany skręcamy w lewo na drewniany mostek na Jaworowym Potoku i wkraczamy na asfaltową drogę, którą dotrzemy do Jaworzyny Tatrzańskiej.
Warto wiedzieć: z Przełęczy pod Kopą można udać się nad Wielki Biały Staw. Stamtąd do wyboru jest szlak nad Zielony Staw Kieżmarski i do Chaty pri Zelenom plese, a także szlaki: zielony do schroniska pod Szarotką, czyli Chaty Plesnivec oraz niebieski szlak przez Dolinę Kieżmarską.
Szlak przez Tatry Bielskie — informacje praktyczne
- Podobnie jak szlaki powyżej schronisk w słowackich Tatrach, szlak przez Tatry Bielskie jest zamknięty od 1.11 do 14.06.
- Planując wędrówkę przez Tatry Bielskie, warto rozważyć wycieczkę na dwa samochody. Jeden zostawiamy w Jaworzynie Tatrzańskiej. Drugim jedziemy na parking Strednica.
- Parking Zdziar-Strednica od wakacji 2023 jest płatny: 3 euro/samochód osobowy, 1,50 euro motor, 8 euro kampery/przyczepy kempingowe i 10 euro autokary.
- Parking w Jaworzynie Tatrzańskiej — jest kilka miejsc w zatoczkach przy drodze, aczkolwiek nie jest ich dużo. Miejsca parkingowe oferują restauracje i pensjonaty. Cena za dzień to 6 euro (dane na 2022 rok).
- Przez Drogę Wolności kursują autobusy http://www.strama.eu/ oraz Tatra Express.
- Na proponowanej trasie nie ma schroniska. Należy więc zabrać zapas wody, prowiant i ubrać się adekwatnie do panujących warunków.
- Przejście szlaku przez Tatry Bielskie wraz z kilkoma postojami zajęło nam +/- 6 godzin.
- Na Słowacji akcje ratunkowe w górach są płatne. Koniecznie pamiętajcie o ubezpieczeniu!
Leave a Reply