Długa, ale piękna widokowo wędrówka z Rzek przez Gorc Troszacki, Kudłoń, Pustak, Turbacz i Gorc. Długość trasy to 32 km, dlatego też polecamy ją osobom o dobrej kondycji fizycznej i wytrzymałych nogach 🙂
Rzeki – polana Jaworzynka
Wędrówkę rozpoczynamy przy parkingu samochodowym w Rzekach. Stamtąd kierujemy się w stronę żółtego szlaku i zaczynamy podejście. Początkowo trasa prowadzi drogą dojazdową do pobliskich gospodarstw. Następnie wkraczamy do lasu i najpierw maszerujemy wąską ścieżką, a następnie wkraczamy na szeroką leśną trasę. Podejście pomimo tego, że nie wygląda na wymagające, to z całą pewnością da w kość i przyspieszy bicie serca. Fragment żółtego szlaku, którym teraz idziemy prowadzi cały czas przez las. Nie doświadczymy tu żadnych panoram.
Po kilkunastu minutach docieramy do polany Jaworzynka z której roztacza się piękny widok na Gorc oraz pasmo Beskidu Wyspowego. W środkowej części polany znajduje się drewniany szałas. Wyżej ustawione są tablice informacyjne oraz drewniane ławki i stoły.
Polana Jaworzynka – polana Podskały
Z polany Jaworzynka kontynuujemy wędrówkę żółtym szlakiem w kierunku Gorca Troszackiego i Turbacza (z tego miejsca według znaków, do schroniska pod Turbaczem czeka nas 3 godziny i 40 minut marszu).
Ponownie wkraczamy do gęstego lasu i kilka minut maszerujemy wśród drzew. Kolejno docieramy do polany Podskały – niesamowicie malowniczej i pięknie ukształtowanej. Jeśli popatrzymy w lewo to zobaczymy między innymi Gorc wraz z wieżą widokową, a także Dolinę Kamienicy. Patrząc na wprost przed nami widnieje Kudłoń na którego szczycie niebawem staniemy. W dole, w środkowej części polany znajdują się drewniane szałasy będące pozostałością po gospodarce pasterskiej, która miała tu miejsce aż do II Wojny Światowej. Obecnie szałasy są własnością prywatną. Niestety są one bardzo zaniedbane i niszczeją 🙁
Polana Podskały – Gorc Troszacki
Przechodzimy przez całą polanę Podskały i wchodzimy ponownie do lasu. Znaki informują nas, że na Kudłoń z tego miejsca mamy 1 godzinę i 10 minut marszu. Zaczynamy podejście. Najpierw spokojnie krok za krokiem idziemy pod górę, następnie jednak szlak staje się bardziej stromy. Docieramy do polany Jadamówki gdzie robimy sobie w cieniu krótką przerwę – w ciepły dzień tutejsze podejścia dają naprawdę w kość 🙂
Z polany pięknie widać polanę Podskały z której tu przyszliśmy. Po chwili postoju ruszamy dalej. Teraz to dopiero będzie wycisk! Do pokonania mamy kawałek trasy, która mocno pnie się pod górę. W dodatku jest moim najmniej lubianym typem podejść: po szerokich „schodach” z belek. Kolejne 30 minut to najpierw pokonanie stromego podejścia, a następnie wędrówka stosunkowo płaską ścieżką w lesie. W maju zalega tu sporo błota, a wszystko przez topniejący jeszcze śnieg. Także ubłoceni, ale szczęśliwi, że podejście zostawiliśmy za sobą docieramy na Gorc Troszacki 1235 m n.p.m.
Gorc Troszacki – Kudłoń – Pustak
Na Gorcu Troszackim znajduje się rozległa polana, a z niej podziwiać można piękne panoramy! Tatry się prezentują bardzo dostojnie. Widać także Kudłoń, polanę Jaworzyna Kamienicka, Beskid Wyspowy i Beskid Sądecki. A, że polana jest sporych rozmiarów, to miejsca starczy dla każdego. Obecnie polana Gorc Troszacki dookoła porośnięta jest lasem, ale jeszcze do II Wojny Światowej tętniła intensywnym życie pasterskim. Znajdowały się tu dwa drewniane szałasy. Obecnie pozostał tylko jeden, ponieważ drugi spłonął w 2004 roku. Na Gorcu Troszackim ustawiona jest tablica informacyjna z opisem panoram. Są dostępne także drewniane ławki i stoły.
Z Gorca Troszackiego udajemy się dalej w stronę Kudłonia. Wędrujemy lasem najpierw delikatnie pod górę, przechodzimy przez Kudłoń 1274 m np.p.m, a następnie kierujemy się ścieżką stopniowo tracąc wysokość. Po około 20 minutach od opuszczenia Gorca Troszackiego docieramy do Pustaka 1233 m n.p.m.
Pustak – Przełęcz Borek
Pustak oferuje podobnie jak Gorc Troszacki piękne panoramy na Tatry. Widać także polanę Jaworzyna Kamienicka, którą niebawem będziemy wędrować. Najpierw jednak zmierzamy wciąż żółtym szlakiem w kierunku Przełęczy Borek 1009 m n.p.m. Po drodze mijamy polanę Przysłopek. Na przełęczy krzyżują się szlaki żółty i niebieski. Niebieski szlak doprowadzi nas ponownie do Rzek. My jednak wybieramy dłuższą trasę i decydujemy się na wędrówkę żółtym szlakiem w kierunku Turbacza.
Przełęcz Borek – Hala Turbacz – Turbacz
Ruszamy więc w dalszą trasę. Maszerujemy wygodną ścieżką, która prowadzi zarówno lasem jak i otwartą przestrzenią. Za plecami powoli wyłania się widok na Gorc. Nabieramy spokojnie wysokości. Maszerujemy lasem, w którym, w maju rośnie bardzo dużo czosnku niedźwiedziego, a jego aromat unosi się przyjemnie w powietrzu. Warto jednak pamiętać, że czosnek niedźwiedzi jest pod ochroną i nie można go zrywać. Zresztą jesteśmy przecież w parku narodowym, także zrywać nie można nie tylko czosnku, ale także innych roślin!
Po 30 minutach marszu docieramy do Hali Turbacz. Roztaczają się stąd świetne widoki między innymi na Babią Górę, Szczebel czy Luboń Wielki. O ile podczas dotychczasowej wędrówki spotkaliśmy bardzo mało ludzi, to w okolicy Hali jak i samego Turbacza tłum znacznie się zagęścił. Halą Turbacz maszerujemy do schroniska pod Turbaczem około 25 minut, po drodze mijamy między innymi Szałasowy Ołtarz.
Turbacz – Hala Długa
Turbacz bez wątpienia jest najpopularniejszym szczytem w Gorcach, a tutejsze schronisko tłumnie odwiedzają rzesze turystów. Pomimo fali popularności schronisko trzyma fason i od lat karmią tu bardzo dobrze 🙂 Ze schroniska na szczyt Turbacza, który leży de facto poza granicami Gorczańskiego Parku Narodowego prowadzi czerwony szlak. Wędrówka zajmuje około 10 minut. Tym razem sobie odpuściliśmy, ale na szczycie Turbacza byliśmy wcześniej już kilka razy 🙂
Ze schroniska kierujemy się czerwonym szlakiem najpierw przez Halę Wolnica, a następnie przez Halę Długą. Stąd roztacza się świetny widok na Tatry. Hala jest sporych rozmiarów. Ustawione są tu drewniane ławki. W przeciwieństwie do najbliższej okolicy schroniska gdzie było jak zawsze bardzo dużo osób, Hala Długa wiała pustką. Dlatego też jeśli chcecie znaleźć pod Turbaczem spokojne miejsce z pięknym widokiem, to zdecydowanie Hala Długa spełni Wasze oczekiwania – polecamy 🙂
Hala Długa – Polana Gabrowska – Polana Jaworzyna Kamienicka
Z Hali Długiej kierujemy się dalej czerwonym szlakiem w kierunku polany Gabrowskiej. Tam też krzyżują się szlaki czerwony z zielonym. Odbijamy na zielony szlak i kierujemy się nim w stronę polany Jaworzyna Kamienicka. Szlak na początku pnie się delikatnie pod górę aby następnie prowadzić nas po w miarę płaskim terenie. Gdzieniegdzie wyłożony jest drewnianymi belkami. Kolejno trasa prowadzi nieznacznie w dół. O tym, że dotarliśmy do polany Jaworzyna Kamienicka informuje nas już z daleka biała, charakterystyczna Bulandowa Kapliczka.
Widoki z polany Jaworzyna Kamienicka są fenomenalne (wiem, powtarzam się, ale naprawdę ten szlak to jest krajobrazowe złoto!). Z resztą według informacji, która widnieje na tablicy obok kapliczki wynika, że „widok jest najpiękniejszy w całych Beskidach”. Trudno się nie zgodzić. Gdzie nie spojrzeć, tam roztaczają się cudowne widoki.
Polana Jaworzyna Kamienicka – Przysłop Górny – Gorc
Kierujemy się zielonym szlakiem wzdłuż południowej granicy polany. W oddali widać wieżę widokową na Gorcu. Przechodzimy ścieżką przez las maszerując przez 40 minut aż docieramy do polany Przysłop Górny z pięknymi widokami na Tatry, Pieniny, Beskid Sądecki i wieżę widokową na Magurkach.
Z polany Przysłop Górny kierujemy się dalej zielonym szlakiem w stronę Gorca. Wychodzimy poza teren parku narodowego i od tego momentu będziemy kroczyć wzdłuż jego granicy. Wędrówka w stronę Gorca zielonym szlakiem prowadzi głównie przez las. Ścieżka jest bardzo wygodna, brak tu stromych podejść. Po dotarciu do skrzyżowania szlaków zielonego z niebieskim wybieramy szlak niebieski w kierunku Gorca. Teraz czeka nas ostatnie na trasie podejście. Wychodzimy z lasu i podchodzimy pod górę dość szybko nabierając wysokości. Dookoła odsłaniają się znowu piękne widoki. Maszerujemy pod górę około 15-20 minut i docieramy do wieży widokowej na Gorcu.
Gorc – Gorc Kamienicki – Rzeki
Wchodzimy na wieżę widokową i podziwiamy piękne panoramy. Widoki z wieży są bajeczne! Jesteśmy tu pierwszy raz w ciepłym półroczu i pierwszy raz, kiedy brak zachmurzenia pozwala na cieszenie oczu widokami. Po kilku minutach schodzimy z wieży, przechodzimy przez szczyt Gorca i kierujemy się niebieskim szlakiem w stronę Gorca Kamienickiego 1120-1150 m n.p.m. Z polany tej roztaczają się także fantastyczne widoki. Znajduje się tu bacówka, która jest własnością prywatną, ale można z niej skorzystać po wcześniejszym poinformowaniu właścicieli i uzyskaniu zgody.
Po przejściu przez Gorc Kamienicki kierujemy się zgodnie z niebieskim szlakiem do lasu. Przechodzimy przez polanę Świnkówka. Podczas dalszej trasy, między drzewami odsłaniają się widoki na Beskid Wyspowy. Schodzimy szlakiem dość szybko tracąc wysokość. Niebieski szlak do Rzek jest dość zróżnicowany. Prowadzi zarówno ścieżką usłaną materiałem skalnym, ścieżką „czystą” od materiału skalnego, kawałkiem szerokiej szosy. Trasa z Gorca Kamienickiego do parkingu w Rzekach zajmuje nam godzinę.
Mapa
Informacje praktyczne
- Samochód zaparkować można na parkingu w Rzekach. Jeśli nie ma miejsca, to polecamy „przytulić” się do szerokiego pobocza.
- Wędrówka jest dług wymagająca dużo siły w nogach. Dlatego też polecamy ją osobom, które po górach chodzą regularnie.
- Na trasie znajduje się jedno schronisko (pod Turbaczem) gdzie można uzupełnić zapas wody i zjeść posiłek. Jednakże kolejki często są dość długie – warto wziąć to pod uwagę.
- W związku z oblężeniem schroniska polecamy mieć jednak swój prowiant oraz zapas wody.
- Nasz czas przejścia to 7 godzin 21 minut. Długość trasy według GPS to 32 km.
Krzsiek
21 grudnia 2021 at 5:40 PMSuper wycieczka. Wiem bo sam ostatniej jesieni nią przeszłem.
Polecam jeszcze dorzucić kilka min i odbić na szczyt Kiczory (Hala Młyńska) ok 0,5km od tego opisywanego przez Was szlaku.
Tutaj jest jedna z lepszych panoram w masywie Turbacza.
Pozdrawiam.
Ola
21 grudnia 2021 at 7:07 PMOj tak! Z Kiczory jest piękna panorama! Odwiedziliśmy kilka razy podczas wędrówki z Łopusznej 🙂 Dobre miejsce na odpoczynek i posiłek z widokiem 🙂 Pozdrawiam!
Queen
13 stycznia 2023 at 12:58 AMA czy trasa powrotna niebieskim szlakiem nie jest piękniejsza? Wprawdzie omija się wtedy Gorc Troszański i kilka innych punktów ale idzie się wzdłuż rzeki Kamienica i jest bardzo przyjemny. Nie byłam w ogóle na żadnym z tych szlaków, nie byłam na Turbaczu ale to przede mną. Już 01 maja przejdę tą trasą z tym, że podzielę na dwa bo noc zamierzam spędzić w schronisku ze względu na fotografowanie zachodu i wschodu słońca 🙂
Queen
14 stycznia 2023 at 12:18 PMCześć. Ten wpis jest dla mnie idealną wskazówką wszak wybieram się po raz pierwszy na Turbacz i właśnie za cel wyznaczyłam trasę z Rzek. Mam 63 lata i chodzę po górach niezbyt regularnie. 2 czasem trzy razy w roku i to po tych niwezbyt wysokich (Bieszczady, Pieniny, Beskid Sądecki, Beskid Wyspowy a w Gorcach jak do tej pory tylko 2 razy schronisko pod Maciejową). Będę szła 01.05.23 w dodatku sama, ale mam zarezerwowany nocleg w schronisku pod Turbaczem dlatego wydaje mi się, że dam radę i pokonam całą trasę. Pozdrawiam serdecznie 🙂