Dolina Lejowa — szlak idealny na łatwą wycieczkę, spacer z dzieckiem, trening biegowy czy nordic walking. Ta mało popularna tatrzańska dolina może być celem wycieczek przez cały rok. O tym, jak wygląda szlak w Dolinie Lejowej i dlaczego warto ją odwiedzić, dowiesz się z poniższego wpisu.
Dolina Lejowa to największa dolina reglowa w Tatrach Polskich. Jej długość w zależności od źródeł wynosi 4,5 – 5 km. Dolina Lejowa wcina się w masyw Kominiarskiego Wierchu. Mieści się pomiędzy dwiema popularnymi tatrzańskimi dolinami: Kościeliską i Chochołowską. Od Doliny Kościeliskiej oddzielają ją Kopki Kościeliskie. Od Doliny Chochołowskiej oddziela ją grzbiet, w którym znajdują się Cisowa Turnia, Wierch Kuca, Rosocha, Klinowa Czuba.
Dnem Doliny Lejowej biegnie przyjemny i łatwy szlak, który jest dobrym celem na wycieczkę o każdej porze roku. Ogromnym plusem jest fakt, że dociera tu dość mało turystów. Ze względu na łagodny profil trasy, szlak w Dolinie Lejowej polecam na wycieczkę z dzieckiem, na spokojny spacer, na marsz z kijami nordic walking czy też na spacer z wózkiem dziecięcym*. W Dolinie Lejowej nie ma dużych wzniesień i wymagających podejść. Dopiero przy końcu żółtego szlaku trzeba włożyć trochę więcej wysiłku, aby dotrzeć na Niżnią Kominiarską Polanę.
Dolina Lejowa — jak dotrzeć?
Wejście do Doliny Lejowej znajduje się w Witowie przy zielonym szlaku — przedłużenie Drogi pod Reglami, tuż za polaną Biały Potok. Aby dotrzeć do początku żółtego szlaku, który prowadzi przez dolinę, należy od głównej drogi nr 958 kierować się na stację narciarską Polana Biały Potok. Tam obrać kierunek na Dolinę Lejową i najpierw zielonym szlakiem dotrzeć do jej początku. Moment, w którym pojawia się skalna brama, szlaban i budka biletowa TPN oznacza, że dotarliśmy do początku żółtego szlaku. U wylotu doliny znajduje się kompleks wapiennych skałek. To Między Ściany — udostępniane za opłatą do wspinaczki.
Dolina Lejowa — opis szlaku
Szlak przez dolinę jest łatwy i przyjemny. Prowadzi wzdłuż Lejowego Potoku, który podczas wędrówki kilka razy przekraczamy. Po drodze mijamy Polanę Huty, na której znajduje się szałas pasterski, Polanę Jaworzyna Lejowa i Polanę Lejówki. W okolicy Polany Huty, a dokładnie na pobliskich Kopkach, w XIX wieku wydobywano rudy hematytu.
Za Polaną Lejówki szlak jeszcze przez kilkadziesiąt metrów biegnie dnem doliny, po czym tuż za drewnianym mostkiem skręca w prawo i wyprowadza na Niżnią Kominiarską Polanę. Podejście nie jest trudne, jednak w przeciwieństwie do dotychczas przebytej drogi wymaga trochę więcej wysiłku. Uwaga — zimą szlak jest bardzo oblodzony! Konieczne są raczki lub raki! Na Niżniej Kominiarskiej Polanie żółty szlak przez Dolinę Lejową łączy się z oznaczoną na czarno Ścieżką nad Reglami.
Ścieżka nad Reglami prowadzi z Doliny Chochołowskiej aż na Polanę Kalatówki. Jest to długa, ale przyjemna trasa, która wiedzie przez urocze zakątki Tatr np. Przysłop Miętusi, Sarnią Skałę. Gorąco polecam wybrać się nią na wiosnę, kiedy na okolicznych polanach kwitną krokusy. Propozycja wędrówki znajduje się w tym wpisie.
Z tego miejsca możemy pójść albo do Doliny Chochołowskiej, albo do Doliny Kościeliskiej. My wybieramy szlak ku Dolinie Kościeliskiej. Skręcamy w lewo i leśną, wygodną ścieżką kierujemy się w stronę polany Kominiarski Przysłop.
Kominiarski Przysłop — urocza polana z krokusami w Dolinie Lejowej
Na polanie znajdują się zabytkowe szałasy pasterskie i drewniane ławostoły. Z polany roztacza się widok na Kominiarski Wierch, szczyt Giewontu, a także na masyw Czerwonych Wierchów. Wiosną porośnięta jest krokusami. Polana to dobre miejsce, na krótką przerwę czy odpoczynek.
Z Kominiarskiego Przysłopu kontynuujemy wędrówkę w stronę Doliny Kościeliskiej. Szlak prowadzi przez zniszczony las. Jest to wynikiem działania silnego wiatru, który spustoszył tę okolicę w grudniu 2013 roku. W wyniku zniszczeń szlak ten był zamknięty przez 2,5 roku. Podobna sytuacja miała miejsce przy szlaku z Doliny Kościeliskiej na Halę Stoły.
Trasa jest przyjemna, jednak miejscami stroma! Szczególnie w zimie, ze względu na oblodzenia trzeba zachować ostrożność. Raczki i kijki są tu jak najbardziej wskazane. Po drodze zza drzew wyłania się widok na tatrzańskie szczyty. Ostatni fragment szlaku to zejście po drewnianych schodkach i dotarcie żwirowym odcinkiem do dna Doliny Kościeliskiej — Wyżniej Kiry Miętusiej.
Uwaga! Zimą na odcinku Kominiarski Przysłop — Dolina Kościeliska występuje zagrożenie lawinowe! Należy wziąć to pod uwagę, planując wędrówkę, a przed wyjściem zapoznać się z komunikatem lawinowym TOPR i komunikatem turystycznym TPN.
Ostatni etap wędrówki to przejście dnem Doliny Kościeliskiej aż do jej wylotu w Kirach i skierowanie się na parking, gdzie zostawiliśmy auto.
Dolina Lejowa — co warto wiedzieć?
- Dolina Lejowa doskonale nada się na wycieczkę z dziećmi i wózkiem dziecięcym. Wiele razy widziałam tam rodziców ze swoimi pociechami. *Warto jednak wziąć pod uwagę, że szlak miejscami może być uporczywy ze względu na nierówności terenu, a także na prowadzoną w dolinie gospodarkę leśną — wywóz drewna. Bywa, że szlak w Dolinie Lejowej jest bardzo błotnisty i rozjeżdżony przez ciężki sprzęt. Z tego powodu warto sprawdzić aktualnie panujące tam warunki!
- Nazwa Dolina Lejowa wzięła się od nazwiska jej właścicieli — Lejów z Podczerwonego.
- W XIX wieku w dolinie działały kopalnie i niewielki ośrodek hutniczy.
- W dolinie prowadzony jest kulturowy wypas owiec.
- Lasy w Dolinie Lejowej są własnością Wspólnoty 8 Wsi. Dlatego też prowadzi się tam gospodarkę leśną i rolną oraz wycinkę drewna. Nie powinien turystów więc dziwić widok traktorów czy przyczep. Działania Wspólnoty 8 Wsi objęto ochroną krajobrazową. Są to prywatne grunty i właściciele mogą wycinać drzewa zgodnie z zasadami hodowli lasu. Oznacza to, że w miejsce wyciętych drzew muszą posadzić nowe.
- Efektem tych prac jest nie tylko smutny widok ogołoconych stoków, ale także rozjeżdżony, czasem bardzo błotnisty szlak. Jednak musimy pamiętać, że tereny te górale wykupili już w 1821 roku i możemy z nich korzystać dzięki ich uprzejmości. Podobna sytuacja ma miejsce np. przy szlaku na Turbacz z Kowańca w Nowym Targu.
- Kontrowersję natomiast wzbudza zagospodarowanie Polany Biały Potok. Miejsce to jest niesamowicie cenne przyrodniczo i pomimo występowania tu rzadkich gatunków roślin wpisanych do Czerwonej Księgi Karpat Polskich jest intensywnie użytkowane przez ludzi: wciąg i stok narciarski dla dzieci, domki letniskowe, miejsca na imprezy integracyjne. Z botanicznych ciekawostek — rośnie tu „języczka syberyjska”, dzięki której Polana Biały Potok ma status ostoi Natura 2000.
Informacje praktyczne
- Czas przejścia przez Dolinę Lejową z zejściem do Doliny Kościeliskiej to mniej więcej 2 godziny. Oczywiście czas ten zależy od tempa marszu.
- Parking w Dolinie Lejowej — odwiedzając Dolinę Lejową, zawsze parkujemy na jednym z parkingów zlokalizowanych w Kirach, nieopodal wylotu Doliny Kościeliskiej. Cena parkingu za dobę to 20 zł (styczeń 2023) — płatność gotówką! Z parkingu maszerujemy ku Dolinie Lejowej wzdłuż szosy — jest chodnik. Na szlak do doliny skręcamy dopiero przy Zajeździe Józef. UWAGA! Parking należący do TPN jest droższy niż pozostałe.
- Do Doliny Lejowej można dojechać busem z Zakopanego. Najlepiej powiedzieć kierowcy busa, gdzie dokładnie chcemy iść, to wysadzi nas jak najbliżej wejścia.
- Na szlak w Dolinie Lejowej nie można pójść z psem.
- Nie można także poruszać się w Dolinie Lejowej rowerem.
Michał
10 grudnia 2023 at 6:35 PMDolina Lejowa to niedocenione miejsce w Tatrach. Nawet podczas szczytu sezonu turystycznego panuje tu cisza i spokój